Wprawdzie nie jestem specjalistą, ale z moich oględzin wynika, że jeśli zostanie udrożniony szlak do Stawian, osiągnięcie Sędziejowic powinno być formalnością. Nie ma tu żadnych przeszkód typu wiszące mosty lub osuwiska ziemi. Dostępu bronią tylko dwa niewielkie ubytki toru, przy czym materiał na naprawę większego leży tuż obok, a mniejszy ma nie więcej niż 10 metrów.