A naprawdę warto. Nie robi bynajmniej wrażenia zabytku, który wygląda jakby był wczoraj wybudowany jak Wawel w Krakowie - tu wszędzie lecą tynki, odwodnienie pokrywa lejąca się z dachu po kwaśnych deszczach miedziana patyna, a otaczający go klimat potwierdza odczucia jakby był świadkiem wielu wydarzeń.