ale na szczęście okazało się, że nie - widać z okazji jakiegoś remontu połączonego z wymianą podkładów uproszczono sobie nieco pracę część z nich zakopując w poboczu :) Można było spokojnie ruszać dalej, a podkłady być może przydadzą się do posadowienia na nowo toru po jego obniżeniu w tym miejscu...