podobnie zresztą jak i my udający się do Umianowic przez Hajdaszek. Na
widok sprofanowanej Umianowickiej stacji serce się aż kroiło z rozpaczy.
Pozostaje tylko żywić nadzieję, że ozdobnik pozyskany z Bogu ducha winnego
zwierzęcia nie na długo zagości na tym miejscu :)