30.06.2008r - Gmina Raków Opatowski w samo południe zorganizowała u siebie spotkanie z Panami prezesami kolejki i Stowarzyszenia, przedstawicielami PKP, którego tematem było przejęcie pozostałych odcinków szlaku Jędrzejowskiej Kolei Dojazdowej, które nie są aktualnie eksploatowane, za to regularnie rozkradane i tym samym niszczone. Uprzedzę od razu ewentualny entuzjazm szanownych Czytelników - przejęcie to oznacza fizyczną likwidację szlaku! Nie jest tajemnicą iż Gminie Raków Opatowski zależy na terenach po kolejce i poprowadzeniu poprzez nie obwodnicy miasta. My, jako członkowie SSZJKD, po wielokrotnym poruszaniu kwestii ekonomicznego uzasadnienia prowadzenia ruchu na dalszych odcinkach kolejki, od których wszystko teraz jest praktycznie uzależnione, jesteśmy gotowi pójść na kompromis - stoimy murem, uparcie i konsekwentnie za utrzymaniem połączenia z Sędziejowicami, ewentualnie pod las w Holendrach - choćby dla potrzeb coraz popularniejszych i ciągle rozwijających się przejazdów drezynowych. W obliczu znacznego rozwoju ruchu na kolejce i poszukiwania nowych atrakcji, które mogłyby ściągnąć zarówno nowych jak i powtórnie stałych klientów uznajemy, że pozbawienie się na własne życzenie przejazdu przez sąsiadujący z Nadnidziańskim Szaniecki Park Krajobrazowy, tym samym pełnej uroku oraz ciekawostek dodatkowej trasy i alternatywnego do Umianowic miejsca na zabawy z ogniskiem byłoby niewybaczalnym błędem, który w przyszłości zemściłby się w całej rozciągłości. Do tego należy również wziąć pod uwagę relatywnie niski koszt uruchomienia tego połączenia, który jesteśmy w stanie prywatnie ponieść! Pierwsze kroki zostały poczynione - dwa lata temu drezyną motorową osiągnęliśmy stację Sędziejowice, w tym roku udało się oczyścić z gałęzi szlak za Sędziejowicami i wstępnie przygotować głowice wjazdowe do eksploatacji. W najbliższy weekend zostanie przygotowany materiał torowy dla uzupełnienia dwóch małych ubytków w szlaku. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, uda nam się bez problemów osiągnąć Sędziejowice na 10 rocznicę założenia Stowarzyszenia, wtedy z czystym sumieniem będzie można świętować. Potrzeba tylko dobrej woli, chęci współpracy i deklaracji zarządu kolejki co do utrzymania tego odcinka celem prowadzenia ruchu turystycznego, czego oczekujemy... to jak pomożecie?
Przypomnieć również chciałbym, że Koło Pińczowskie Stowarzyszenia Sympatyków Zabytkowej Jędrzejowskiej Kolejki Dojazdowej zostało na początku roku zobowiązane do prowadzenia wszelkich możliwych działań na swoim terenie w celu uruchomienia wreszcie połączenia z Młodzawami...
Zaś z dobrych wieści: kolejce została przyznana dotacja na kapitalny remont dachu nad zabytkową halą warsztatową zwaną halą maszyn. W związku z tym ma być rozpisany przetarg. Na szlak wyjechała dziś drezyna, a jędrzejowscy kolejarze mają zająć się kolejnym łukiem za Motkowicami. Korzystając z wtorkowej przerwy w kursowaniu pociągów mają zostać wymienione pozostałe wtryski z lokomotywy Lxd2-332. Niestety wycieczka z wymiany Polsko - Białorusko - Ukraińskiej zaplanowana na środę odbędzie się w nieco uszczuplonym składzie, bowiem obywatele Białorusi nie otrzymali wizy wjazdowej na teren naszego kraju.
A teraz coś z zupełnie innej beczki czyli poranek na stacji...

29.06.2008r - Nadszedł dziś czas na kolejne spotkanie z tow. Kupałą, który już 5 raz (nie wiedzieć kiedy to minęło) nawiedzić miał Jędrzejów z okazji "Świętojańskiej Jazdy z Kolejką". W jego rolę tradycyjnie (choć i tradycyjnie zapierając się, że to ostatni raz) wcielił się z powodzeniem prezes Edward Choroszyński. Przygotowania rozpoczęliśmy o godzinie 7:45 od obrządzenia zgodnie ze sztuką lokomotywy Lxd2-332. Uzupełniona została woda w układzie chłodzenia, olej hydrauliczny napędu wentylatora, piasek w piasecznicach, ponadto sprawdzono poziomy oleju w silniku, skrzyni hydraulicznej, nawrotniku oraz paliwa, które co prawda pozostawiało do życzenia, ale nie było już i tak czym uzupełnić :] Po przemyciu i wysprzątaniu lokomotywy udaliśmy się z maszynistą Panem Robertem Chabiorem oraz nowym maszynistą kolejki Panem Jerzym Jachem, który wprawia się po latach przerwy w prowadzeniu pociągów po nieco bardziej niż kiedyś sfatygowanych torach, na stację Jędrzejów Wąski sformować i nawodnić dzisiejszy skład. Po wszystkich manewrach można było się spokojnie przebrać i oczekiwać na dzisiejszych gości kolejki. Na stacji w rolę zaczął się już wcielać Kupała przybyły w stroju cywilnym, by po chwili odziać się w szaty urzędowe. Drobny makijaż, poprawki, fryzura, manicure, pedicure w rękach wysokiej klasy specjalistek już po chwili osiągnął zakładane wymagania i można było wyjść do ludzi. A ludzi z każdą chwilą na stacji przybywało. Pociąg z małym opóźnieniem wyruszył w szlak, jednak do Pińczowa dotarliśmy na czas. Po drodze pociąg zatrzymał się w Motkowicach, by zabrać czekających tam podróżnych oraz w Umianowicach by z kolei wysadzić część pasażerów m.in. Pana Leszka Kapcię, który miał się zająć przygotowaniem atrakcji tak, by czekały już na turystów przybywających "krótkim" z Pińczowa. Obok budynku stacji stał już okazały i co ważne pusty autobus co dobrze wróżyło :D I owszem na dworcu w Pińczowie na przebycie pociągu oczekiwał prawdziwy tłum ludzi, na który brakło wolnych miejsc w pociągu! Na szczęście nikomu to nie przeszkadzało, choć niepotrzebnie zostały dwa wagony w Jędrzejowie. Kto mógł przewidzieć tak ogromne zainteresowanie mimo pogody w kratkę i odbywającej się w Pińczowie kulminacji Dni Ponidzia, w których kolejka jak co roku nie została uwzględniona. Bez zbytniej zwłoki wyruszyliśmy do Umianowic, by o 14:25 znów pojawić się w Pińczowie, tym razem w strugach deszczu, po grupę jędrzejowską. Po powrocie do Umianowic zabawa trwała w najlepsze, jako że na miejscu pozostał sprzęt grający. Pociąg powitał na peronie sam Kupała rozpraszając nieco obsługę :) Ale cóż tu opowiadać, kiedy to trzeba po prostu zobaczyć! Pierwszą galerię przygotował kolega Andrzej, druga mojego autorstwa. 

W drogę powrotną pociąg ruszył dopiero po apelu Kupały o zajmowanie miejsc w wagonach, który podziękował przy okazji przygotowującym i obsługującym dzisiejszą imprezę, z piętnastominutowym opóźnieniem. Na stację Jędrzejów Wąski w znakomitych nastrojach dotarliśmy 10 minut po 18. I tu pragnę podziękować najważniejszej osobie dzisiejszego przejazdu, dzięki której stworzyła się tak wspaniała atmosfera - mowa tu oczywiście o Kupale, czyli na co dzień również najważniejszemu człowiekowi na kolejce - prezesowi Edwardowi Choroszyńskiemu w imieniu całej załogi, która mnie do tego zobowiązała i własnym. Według szacunków Radia Kielce, na którego stronie internetowej znaleźć możemy sprawozdanie, podróżowało z nami ponad 200 osób!!!
28.06.2008r -
Około godziny 9:00 ze stacji Jędrzejów Wąski wyruszył pociąg specjalny zamówiony przez grupę osób z Końskich. W jego składzie znajdował się wagon letni, oliwkowe 3Aw, bufet i agregat. Całość prowadziła lokomotywa Lxd2-332, w której udało się już wymienić jedną gałąź wtryskiwaczy na regenerowane. Za sterami można było spotkać maszynistę Pana Krzysztofa Pacholca, ja robiłem za pomocnika, kierownikiem pociągu był dziś Pan Jan Lechowicz, a nagłośnienie obsługiwał Pan Krzysztof Góral. Na stację Umianowice wjechaliśmy sposobem manewrowym cofając składem od strony odcinka pińczowskiego. Po udanej zabawie z pieczeniem kiełbasek skład wyruszył do Pińczowa, gdzie rozstaliśmy się z naszymi gośćmi i powrócili do Jędrzejowa około godziny 14:30. Po krótkiej przerwie obiadowej szczątkowe, jednoosobowe przedstawicielstwo Koła Kraków można było spotkać w okolicy głowicy wjazdowej na stację Jędrzejów Wąski z kierunku bogoryjskiego. Tam nadszedł czas na rozprawę z całkiem już pokaźnymi drzewami i krzakami zarastającymi żeberko ochronne i witającymi za każdym razem wszystkie grupy przewożonych turystów. Roboty zostało wszakże na całą dniówkę, ale jak to mówią - zacząć coś to tak jakby już połowę zrobić ;)  
27.06.2008r -
Z tego co udało mi się dowiedzieć, niedzielny pociąg rozkładowy zaoferuje sporo atrakcji. Jak co roku bowiem kolejkę nawiedzi Kupała, a co się z tym wiąże będzie jeszcze lepsza zabawa niż zwykle. Przewidziane są m.in. konkurencje sprawnościowe, zawody, a cały przejazd ubarwi grą pan harmonista. Nie pozostaje mi nic innego jak wszystkich serdecznie zaprosić. W godzinach popołudniowych powróciła drezyna motorowa, którą jędrzejowska ekipa remontowa dojechała do pierwszego łuku za Motkowicami w kierunku Umianowic by wymienić kilka zużytych podkładów. 
25.06.2008r -
Powoli zapełnia się kalendarz przejazdów na miesiąc lipiec i sierpień choć są jeszcze wolne terminy. Pojawiają się już pierwsze zamówienia na miesiąc wrzesień. Do pomocy w obsłudze coraz większego ruchu został ściągnięty emerytowany maszynista Pan Jach, dzięki któremu w razie konieczności będzie można uruchomić także trzecią parę pociągów jednego dnia! Dziś na szlak ma wyjechać pociąg, zamówiony dla 300 osób podróżujących z Hajdaszka. W tym celu dokonano podsyłu składu z Jędrzejowa do Umianowic oraz ściągnięto cały pociąg pińczowski by pomieścić wszystkich chętnych. Tak połączone w Umianowicach składy dysponujące całym taborem osobowym ŚKD wyruszą do Hajdaszka w podwójnej trakcji z lokomotywą Lxd2-258 na czele i Lxd2-332 na popychu, by w Hajdaszku zamienić się rolami i wahadłem podjechać pod garb pińczowski. Tam po zwiedzeniu rezerwatu roślin ciepłolubnych grupa uda się na zabawę do Umianowic. Pozostaje mieć nadzieję, że taka duża grupa skutecznie wydepta roślinność porastającą równię stacyjną w Hajdaszku :)
24.06.2008r -
Po poniedziałkowym załamaniu pogody szlak jest przejezdny, pociąg gospodarczy dojechał jednak tylko do Hajdaszka. Dokonano za to jeszcze przeglądu mostów, z uwagi na panującą ostatnio bardzo wysoką temperaturę. 
23.06.2008r -
Mimo burzy i gradobicia wyjechał pociąg gospodarczy, który ma dojechać do Stawian Pińczowskich i poradzić sobie z wybujałą roślinnością za Umianowicami, bowiem na środę szykuje się kurs w tamtym kierunku.
22.06.2008r -
Tegoroczny rekord z Dnia Dziecka został pobity - 9 pociąg rozkładowy zgromadził ponad 200 osób, ale magiczna suma 3000 zł nie została jeszcze pobita, choć było już blisko :)
16.06.2008r - W Jędrzejowie odbyło się dziś zebranie udziałowców kolejki - przyjęto sprawozdanie za niemal pół roku działalności, Zarząd uzyskał absolutorium, a kolejka zielone światło na dalszą działalność!
15.06.2008r -
Dzisiejszy pociąg rozkładowy zgromadził około 100 osób! Do tego jeden z wagonów prowadzonych składzie przez lokomotywę Lxd2-332 zamówiony został przez Echo Dnia. Podróżowali nim w nagrodę uczniowie liceum z Jędrzejowa. Zapraszam do mikrogalerii.

09.06.2008r - Jak poinformował kolega Dariusz licznik naszej strony internetowej przekroczył dziś z rana magiczne 200 000 - wszystkim, dzięki którym do tego doszło składamy serdeczne podziękowania i zapraszamy do kontynuacji odwiedzin. Ze swojej strony mogę zapewnić, że w miarę sił, środków i wolnego czasu zawsze znajdzie się tu coś nowego zarówno z bieżącej działalności kolejki, archiwaliów oraz innych rzeczy nie tylko jej dotyczących. Cały czas działamy na rzecz gromadzenia i pozyskiwania jak największej ilości informacji - tu ciągle liczymy również na Was i Waszą pomoc!
08.06.2008r -
7 już pociąg rozkładowy wyruszył dziś z małym opóźnieniem na szlak, spowodowane ono było oczekiwaniem na turystów z samego Szczecina. Opóźnienie udało się nadrobić mijając stacje Jasionna i Umianowice "na biegu". Tak, że po drodze zatrzymaliśmy się tylko na przejazdach i stacji Motkowice, gdzie miało miejsce zdarzenie bez precedensu. Jak się okazało, być może dzięki wywieszeniu przez kolegę Darka rozkładów jazdy na stacjach z niedzielnych kursów rozkładowych kolejki zaczyna korzystać również okoliczna ludność! Po dotarciu do Pińczowa na stacji czekała już ponad dwudziestoosobowa grupa chętnych na przejazd do Umianowic, który po przeprowadzeniu zmiany czoła pociągu bez zwłoki tam wyruszył. Powrotny postój w Umianowicach upłynął w sympatycznej, nieco sennej atmosferze. Pogoda zaczynała się nieco pogarszać, zerwał się wiatr i zaczęły napływać czarne chmury. Droga powrotna była swoistą ucieczką przed deszczem, który już niemal nas dopadł na Wygodzie. Do Jędrzejowa pociąg przyjechał nieco przed czasem - bez zatrzymania minięto tym razem Motkowice i Jasionną, tak że wszyscy spokojnie mogli zdążyć na mecz :) Zapraszam do małej galeryjki z przejazdu.

07.06.2008r - Na szlaku można było dziś spotkać dwa pociągi: wcześniejszy z Pińczowa do Umianowic - jedna para i podobnie później z Jędrzejowa do Umianowic. Wszystko tak ze sobą zsynchronizowano, że kiedy pociąg, który wyruszył z Jędrzejowa o 10:30 dojeżdżał do Umianowic około godziny 11:45 - pociąg z Pińczowa właśnie odjeżdżał w drogę powrotną, zaś nowo przybyłych powitał muzyką pozostały w Umianowicach Dj Góral. Za sprawą uczestników kursu rozkręciła się doskonała zabawa okraszona sowicie kiełbaskami przez "Bufet u Pawła". Na scenie można było spróbować własnych możliwości aranżacyjnych z czego skwapliwie skorzystano.  Pociąg zgodnie z planem powrócił o godzinie 16:15 na stację Jędrzejów Wąski przywożąc, co najważniejsze, zadowolonych gości.
06.06.2008r -
Miłym do zakomunikowania dla mnie faktem jest wyczerpanie się możliwości przewozowych kolejki w miesiącu czerwcu na pociągi relacji Jędrzejów - Umianowice - Pińczów! Wszystkie możliwe terminy zostały zajęte, a wycieczki są łączone tak by wykorzystać w pełni możliwości transportowe całego dostępnego taboru. Zostało jeszcze kilka wolnych terminów na "krótkie pociągi" do Pińczowa, ale i tych jest coraz mniej. Niestety nie udało się sprostać około 60-ciu zamówieniom, które zostały w miarę możliwości przeniesione na inne terminy! Zaś soboty są zajęte już do połowy sierpnia... W obliczu tej sytuacji rozważa się uruchomienie do obsługi codziennego ruchu pozostającej w rezerwie lokomotywy Lxd2-333 i zatrudnienie emerytowanego maszynisty do jej obsługi. W dalszych planach jest pozyskanie wagonu motorowego i przeprowadzenie jego remontu w jędrzejowskich warsztatach, tak by w przyszłym roku wzmocnił on istniejący tabor, ale to już zależy od opinii udziałowców. Kto wie czy przy tak wzmożonym ruchu nie będzie konieczne ponowne uruchomienie mijanki Jasionna :) Planowane jest utworzenie dodatkowych atrakcji na szlaku w oparciu o dwa nowe przystanki Jakubów-Las i rzeka Nida oraz kolejne miejsce do smażenia kiełbasek w przypadku kilku grup turystów w tym samym czasie. Rozpędu nabiera również akcja z "paszportami świętokrzyskimi", które zostały opieczętowane przez kolejkę i wystawione w wagonie bufetowym. Do Umianowic na boisko siatkówki plażowej trafiło zaś 24 tony świeżego piasku, by pokryć istniejącą "murawę". A z zupełnie innej beczki - w tym tygodniu część załogi w tym dwóch toromistrzów pracowała również w Starachowicach przy remoncie i uruchomieniu odcinka do Lipia.  
01.06.2008r -
Na szczęście awaria lokomotywy Lxd2-332 nie była zbyt poważna i dziś poprowadziła ona 6 pociąg rozkładowy Świętokrzyskiej Kolejki Dojazdowej, który łącznie zgromadził ponad 160 osób! W trasę wyruszył również krótki pociąg z Pińczowa do Umianowic i z powrotem. Z okazji dzisiejszego święta repertuar emitowany z głośników kolejki został również odpowiednio dostosowany do potrzeb i dla zabawy najmłodszych. Lokomotywa wracała stanowiskiem B do przodu i w związku z wysoką temperaturą otoczenia z otwartymi drzwiami przedziału maszynowego dla zapewnienia przewiewu w razie czego... ale po drodze nie wystąpiły już żadne problemy, a wszystkie podzespoły funkcjonowały należycie. Zaobserwowane małe opóźnienie nadrobił nieetatowy dróżnik objazdowy obstawiający przejazdy w ul. Bartosza Głowackiego vel Łysakowska i Przypkowskiego. Skład o czasie wtoczył się na perony stacji Jędrzejów Wąski. Po powrocie do Jędrzejowa odbyła się jeszcze mała sesja zdjęciowa z udziałem maszynisty i wszyscy uczestnicy w szampańskich humorach rozeszli się, by jutro z nowymi siłami stawić czoło swej codzienności. Zapraszam do mikrogalerii