Gazeta Jędrzejowska 15 maja 2003r

Kolejarskie wspomnienia Bogumiła Nowińskiego

Czasy przodowników pracy

W tym numerze publikujemy ostatni fragment wspomnień Bogumiła Nowińskiego, obejmujący lata 1949-50. Autor opisuje w nich ostatni etap umacniania władz komunistycznych na naszym terenie, obejmujący likwidację resztek demokracji oraz gospodarki wolnorynkowej.

Po zjednoczeniu partii PPS i PPR powstała Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Ujednolicenie ruchu robotniczego w PRL odzwierciedliło się również w praktyce działania w Jędrzejowie i na terenie Koła ZZK. Na pierwszym posiedzeniu zarządu zrodziła się myśl ufundowania sztandaru Koła ZZK Jędrzejów, pod którego symbolem ujednolicony zostanie ruch robotniczy i działalność Koła.

Sztandar Związku Zawodowego Kolejarzy

Sztandar został ufundowany z dobrowolnych składek członków, a jego przekazanie nastąpiło 20 czerwca 1949r. w sali kina „Gdynia", z udziałem szerokiej rzeszy ludzi oraz władz Jędrzejowa, Pińczowa, Bogorii, Kazimierzy Wielkiej, Charsznicy, WRZZ Kielce, z Zarządu Okręgowego z Lublina z ówczesnym prezesem Karwowskim na czele, z DOKP Lublin z ówczesnym dyrektorem Filipowiczem na czele. Chorążymi pocztu sztandarowego byli: Wincenty Krzyżyk, Stanisław Kałwa, Leon Puto, którym z rąk okręgowego prezesa ZZK Lublin, Karwowskiego, przekazywałem sztandar. Gablotę zaszkloną na sztandar ZZK wykonał stolarz, rzemieślnik warsztatów głównych PKP Wąskie Tory w Jędrzejowie, Stanisław Żak.

Cegiełki na odbudowę Warszawy

Kolejnymi akcjami były: rozprowadzenie cegiełek o różnych wartościach pieniężnych na odbudowę Warszawy, rozprowadzenie wśród pracowników obligacji funduszu pożyczki narodowej. Akcje te jako ogólnopaństwowe wymagały wiele inwencji od aktywu partyjnego, a szczególnie od aktywu związkowego, jako przedłużonego ramienia partii, aby z uświadamianiem dotrzeć do każdego pracownika, aby ze skromnych wówczas pensji przeznaczyć cząstkę na wspólny, tak wzniosły i konieczny cel. Na zebraniach, masówkach staraliśmy się, jako aktyw, wyjaśniać pracownikom te akcje, a niezależnie od działalności na terenie PKP(...).

Bitwa o handel

Trudności gospodarcze, jakie występowały po okupacji hitlerowskiej w zniszczonej Ojczyźnie, przejawiały się szczególnie w wyżywieniu klasy robotniczej, pracującej w miastach, zakładach pracy i instytucjach.

W celu dopomagania władzom administracyjnym, organom ścigania, wyłoniła się konieczność organizowania i powoływania do życia przez Związki Zawodowe Komisji Kontroli Społecznej. Zarząd Koła ZZK Jędrzejów, wspólnie z komitetem partyjnym, typował aktywnych członków do wyżej wspomnianej komisji, które miały za zadanie walkę ze spekulacją, z ukrywaniem towarów konsumpcyjnych, z zawyżaniem cen obowiązujących, nielegalnym handlem i tym podobnych malwersacji gospodarczych, które godziły w interesy klas pracujących [w rzeczywistości akcja ta miała na celu zlikwidowanie prywatnego handlu - przyp. red.]. W akcji tej brali udział członkowie ZZK: Franciszek Rdzeń, Franciszek Fort, Marian Sputo, Florian Mucha, Zbigniew Klamka, Zdzisław Jaszczyk, Kazimierz Barański, Stanisław Kilian, Henryk Kasprzak, Wincenty Wiejacz, Wincenty Bijak, Bogumił Nowiński, Wacław Krzakowski, Aleksander Gasiuk, Stanisław Brela i inni.

Likwidacja prywatnych aptek

W celu zapewnienia zdrowotności pracownikom PKP i ich rodzinom opieki lekarskiej, zostały zorganizowane przychodnie lekarskie. Wyniszczone w okresie okupacji hitlerowskiej organizmy wymagały opieki i leków, aby móc pracować. W powstałej Przychodni Lekarskiej w Jędrzejowie na PKP, pierwszym lekarzem był doktor Kilarski, a następnym doktor Los ze Staszowa. W bardzo skromnych warunkach, w budyneczku dwuizbowym obok Zarządu Kolei Wąskotorowej odbywało się wszystko, co mogło nazywać się opieką.

Największym problemem był brak leków i środków leczniczych. Istniejące zapasy w aptekach, które były w rękach prywatnych właścicieli, nie trafiały do chorych po przepisaniu recept przez społecznych lekarzy, a walka przez Komisje Kontroli Społecznych była trudna ze względu na specyfikę i wiedzę w tej dziedzinie. Dopiero po nadejściu ustawy państwowej nastąpiła akcja upaństwawiania aptek i wówczas sprawy leczenia szpitalnego i ambulatoryjnego wzięły inny obrót.

Ja brałem udział w tej akcji z Kwiecińskim z Urzędu Finansowego PRN [Powiatowej Rady Narodowej - przyp. red.] w Wodzisławiu, upaństwowienie apteki Bortmana.

Wczasy pracownicze

W wyniku osiągnięć praw socjalistycznych dla klasy robotniczej w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej związki zawodowe zajęły się akcją organizowania półkolonii i kolonii letnich dla dzieci pracowników PKP, członków ZZK oraz organizowaniem wczasów pracowniczych. Na terenie naszego Koła ZZK Jędrzejów zorganizowaliśmy w świetlicy półkolonie letnie. Kierowniczką była Jadwiga Kałwa, córka kierownika pociągu, członka naszej orkiestry dętej, Jana. Dzieci pracowników PKP, które brały udział w półkoloniach, wyżywienie otrzymywały ze stołówki PKP. Starsze dzieci od piątej klasy wzwyż kierowane były na kolonie letnie do Łącznej, Spały i Suchedniowa, które organizowane były przez Zarząd Okręgowy ZZK w Lublinie.

Współzawodnictwo pracy

W celu ożywienia oraz udoskonalenia pracy w jednostkach służbowych i zakładach pracy w PRL powstała nowa forma pracy z inicjatywy związków zawodowych, to jest współzawodnictwo pracy. Akcją tą zostały objęte wszystkie stanowiska pracy, we wszystkich jednostkach służbowych. Na czele tego masowego ruchu robotniczego stały przy Zarządach Okręgowych ZZK Okręgowe Komitety Współzawodnictwa Pracy, a przy zarządach kół Terenowe Komitety Współzawodnictwa Pracy. W Jędrzejowie byłem przewodniczącym TKWP w zasięgu działania Koła ZZK Jędrzejów, a sekretarzem technicznym był Marian Szymnik, pracownik Zarządu Kolei Wąskotorowych PKP Jędrzejów.

Na podstawie ustalonych form pracy, stwierdzonych osiągnięć i wydajności pracy, stosunku do pracy oraz przykładnej pracy, wyłaniani byli przodownicy pracy, którzy z funduszu na ten cel przeznaczonego otrzymywali nagrody pieniężne i rzeczowe. Ci, którzy byli w potrzebie, otrzymywali przydział na mieszkanie, bezpłatne wczasy pracownicze, bezpłatny pobyt dzieci na koloniach, bilety na różne imprezy i widowiska, udział w wycieczkach, książki fachowe i beletrystyczne i inne nagrody, które dawały bodźce do lepszej pracy w naszej Ojczyźnie.

Bogumił Nowiński