29.04.2008r - W tempie błyskawicy o inauguracji sezonu pociągów rozkładowych możemy przeczytać na stronie www.echodnia.eu
JĘDRZEJÓW
29 kwietnia 2008 - 13:17
Świętokrzyska Kolejka Dojazdowa ma stałych klientów. Co
roku z przejazdu pociągiem turystycznym korzystają uczniowie szkół oraz zakłady
pracy i firmy. Najbardziej obleganymi terminami są soboty i niedziele, czyli
dni wolne od pracy. W poprzednim sezonie ciuchcia woziła co niedzielę
jednorazowo 200 turystów. W tej chwili trudno już o weekendową wycieczkę w
czerwcu.
- Im wcześniej turyści zarezerwują sobie wycieczkę, tym lepiej. Można to
zrobić telefonicznie. Na życzenie klienta jesteśmy w stanie zorganizować
pociągi turystyczne na specjalne okazje i wyjechać w trasę w dowolnym
terminie, niekoniecznie w weekend - dodaje Edward Choroszyński.
ATRAKCJI NIE BRAKUJE
Na ten sezon do użytku oddane zostały wagony retro i plenerowe. Jeden z nich
całkowicie odremontowano. Pociąg turystyczny wyposażony jest w bufet z nagłośnieniem.
Podczas jazdy podróżni mają okazję wysłuchać informacji o zabytkach,
historii, rezerwatach i pomnikach przyrody zwiedzanego terenu.
Trasa ciuchci Express Pondzie biegnie przez Jasionnę, Motkowice, Umianowice aż
do Pińczowa. Uczestnicy wycieczki mogą tę trasę przedłużyć. Wówczas pociąg
dojeżdża dodatkowo do Stawian Pińczowskich. Wycieczka trwa osiem godzin, w
tym czasie turyści mogą zwiedzić zabytki Pińczowa, a w drodze powrotnej wziąć
udział w zorganizowanym ognisku. Całkowity koszt przejazdu nie uległ zmianie
i wynosi 15 złotych bilet ulgowy i 25 złotych normalny.
27.04.2008r - Na szlak wyruszył dziś pierwszy w tym roku pociąg rozkładowy.
Zgromadził on około 60 osób, tak że można zdecydowanie powiedzieć - jak na
inaugurację może być :) Z Jędrzejowa w drogę udała się z nami TVP Oddział
Kielce przygotowująca materiał
do wieczornych wiadomości. W związku z tym mieliśmy mały przestój za
obwodnicą Jędrzejowa, gdzie lokomotywa ze składem pozowała jako tło do
relacji. By nadrobić straty stacje Jasionna, Motkowice i Umianowice zostały
przejechane na biegu. Odbył się również "krótki" przejazd na
trasie Pińczów - Umianowice - Pińczów, którym podróżowali kuracjusze z
Buska Zdroju - wśród nich mnóstwo osób, których życiorysy swymi korzeniami
sięgają Ponidzia, zaś teraz rozrzuconymi po całym świecie. Dla nich ta
nasza wspólna, krótka przejażdżka była swoistą sentymentalną podróżą
marzeń. Opowieści nie było końca, wspólne fotografie, wspomnienia, plany...
Pogoda dopisała znakomicie, frekwencja mogła być nieco lepsza, ale to dopiero
rozgrzewka. Za sugestią podróżnych nieco skrócono czas drugiego dziś
postoju w Umianowicach zarywając nieco rozkład jazdy. Nie trzeba było długo
czekać by to się zemściło... bowiem po przedwczesnym odjeździe pociągu na
stację w Umianowicach przybyli chętni na podróż do Jędrzejowa! Nie pozostało
więc nic innego jak cofnąć składem z powrotem do Umianowic po pasażerów :)
Niemal o czasie pociąg opuścił stację Umianowice i udał się do Jędrzejowa.
20.04.2008r - Dzień
tradycyjnie rozpoczęliśmy z samego rana od sycącej jajecznicy autorstwa
kolegi Darka, po wchłonięciu której powróciła senność... miała ją
skutecznie zwalczyć mocna kawa, ale w moim przypadku kawa tradycyjnie odniosła
odwrotny skutek. Należało więc czym prędzej zabrać się do roboty, choć ciężko
było odmówić ciepłego białego barszczyku i krokietów, które przygotował
nam na śniadanie sam prezes... jednak jajecznica nie dopuściła już takiej możliwości.
Rozpoczęliśmy zgodnie z planem od Sędziejowic, gdzie ściągnęliśmy na
siebie uwagę mieszkańców podążających na nabożeństwo. Jeden na pewno się
spóźnił bo nie mógł powstrzymać swej ciekawości i nie zapytać co też się
dzieje na kolejce - w końcu jak się okazało przepracował tu całe swoje życie
począwszy od 1949 roku! Czujność wykazał także zamieszkujący stację miły
pan, któremu to zawdzięczamy wózek torowy, gdy tylko rozpoczęliśmy
oczyszczanie wschodniej głowicy od razu się zainteresował co się dzieje. To
właśnie dzięki niemu i jego zaangażowaniu możliwy będzie w dalszym ciągu
oblot składu na stacji Sędziejowice, na którym nam bardzo zależy. Pytające
nas o kolejkę osoby informowaliśmy, iż pierwszy skład przy dobrej woli
miejscowych włodarzy dotrze tu prawdopodobnie jeszcze przed wakacjami. Jak to słusznie
stwierdził kolega Darek może to w znacznym stopniu ograniczyć, bądź też
przyspieszyć kradzieże :) gdy wieść gminna się rozniesie. Już same
odczyszczone rozjazdy wyglądają nader kusząco, choć miejmy nadzieję pod
nadzorem nie dojdzie do żadnych aktów wandalizmu... Szkoda by było, bowiem Sędziejowice
są ostatnim możliwym realnie na dzień dzisiejszy do uruchomienia odcinkiem na
szlaku bogoryjskim (przy ciągłym braku zainteresowania ze strony gminy
Chmielnik), choć i tak wyłącznie rękami wolontariuszy. Nie chcemy w żaden
sposób angażować w plan znacznie wykraczający ponad potrzeby przewozowe sił
pracowników kolejki, którzy i tak mają mnóstwo własnych zajęć. Nie chcemy
również generować żadnych dodatkowych kosztów poprzez nasze działania,
oraz podobnych jak to miało miejsce w zeszłym roku sytuacji, kiedy pojawiły
się zarzuty o zbytnie rozszerzanie szlaku przez kolejkę w związku z
uruchomieniem Stawian. Działamy w zgodzie ze statutem Stowarzyszenia i jego
mottem "Ocalić od zapomnienia", wszelkie koszty w przypadku Koła
Kraków i Kielce są ponoszone wyłącznie prywatnie przez jego członków.
Zdajemy sobie jednocześnie sprawę, że propozycja Sędziejowicka w znacznym
stopniu uatrakcyjni ofertę kolejki, ukazując m.in. pierwotne metody wydobycia
gipsu w stronach przecież głównie z niego słynących oraz doskonałą
panoramę delty śródlądowej rozpościerającą się ze wzgórza za przejazdem
w Stawianach, dlatego liczymy na dobrą wolę lokalnych samorządów i przejęcie
oraz udostępnienie przez nie torowiska do lasu nieopodal Holendrów, będącego
doskonałą bazą wypadową. Już przykład Stawian i duże zainteresowanie
przejazdami w tym kierunku, choć właściwy sezon dopiero rusza, jest
najlepszym przykładem na potrzebę rozszerzenia oferty kolejki ze ściśle
jednodniowej do co najmniej dwudniowej. Ze strony kolejarzy jędrzejowskich
wiemy, że i tak zawsze możemy liczyć na ich przychylność dla naszych działań,
bezinteresowne fachowe wsparcie i pomoc poza czasem pracy w razie takiej
potrzeby.
I tym sposobem zrobił się mały
wywód :) a tu trzeba dalej do roboty tym razem przy szlaku do Hajdaszka. Wycięta
została kępa przed i za mostkiem w km 22,75 przed Hajdaszkiem do przodu
podgonione zostały także cięcia na prostej Umianowickiej. Szacujemy, że
jeszcze jeden dzień na szlaku i gotowe. Po zmroku powróciliśmy do Jędrzejowa
na barszczyk z krokietami, który to został pochłonięty w iście rekordowym
tempie :)
19.04.2008r - Podobnie jak dwa tygodnie temu udaliśmy się do Jędrzejowa
celem kontynuacji robót przygotowawczych do rozpoczęcia sezonu 2008 dla pociągów
rozkładowych. Do zamieszczenia w wagonach przygotowane zostały nowe regulaminy
przewozów kolejki. Korzystając z niezbyt sprzyjającej aury wykorzystaliśmy
czas na prace na samej stacji w Jędrzejowie: przegląd archiwaliów,
przygotowanie zaplecza sanitarnego, małe porządki w systemie komputerowym i na
klatce schodowej. Przeprowadzono także nieformalne zebranie, na którym
poruszone zostały najbardziej palące kwestie i rozwinięty temat tegorocznych
planów kolejki, wyjawione zostały także dwa przepisy na doskonałe specjały
Prezesa Choroszyńskiego - pasztecik i smalczyk, które to być może znajdą się
na stronie w kolejkowym kąciku kulinarnym - jak to Dariusz wspomniał - gdzieś
za jakieś dwa lata :] Późnym wieczorem udało mi się również skopiować
dodatkowe klucze zwrotnicowe pozostałe na stacji Jędrzejów Wąski, jako że
niedzielę planowaliśmy rozpocząć od uruchomienia zwrotnic na głowicach
wjazdowych stacji Sędziejowice!
06.04.2008r
- Już od samego ranka sen z powiek spędziło nam przygotowanie się do
powitania pierwszych podróżnych i należyte przygotowanie do przejazdu. O
godzinie 7 rano Dariusz zdarł mnie z wyrka okrzykiem - SŁUŻBA! chociaż już
wcześniej dało się słyszeć tłuczenie garnkami podczas przygotowywania na
kuchence jajecznicy na wędzonym boczku i 10 przecenionych tesco-jajach :], która
to okazała się wprost wyborna i szybko postawiła nas na nogi. Teraz przyszła
pora na drukowanie planu przejazdu, stemplowanie biletów, umieszczanie w
gablotach aktualnych danych itd. Na stacji zaczęli się pojawiać pierwsi goście,
nie wiadomo kiedy zrobiło się wpół do dziesiątej i w sumie zabytkowa już
lokomotywa Lxd2-258 zaczęła manewrować ze składem, dostawiając klasę rumuńską
do zestawionego wcześniej składu wagonów towarowych oczekującego na torze 3a
stacji Jędrzejów Wąski. Zostało zainstalowane ogrzewanie w wagonie i
wszystko było dopięte na ostatni guzik. Z małym opóźnieniem w związku z
oczekiwaniem na pociąg z Krakowa ruszyliśmy przemierzyć przestrzeń do
Stawian Pińczowskich odprawieni tradycyjnie przez prezesa Edwarda Choroszyńskiego.
Pogoda początkowo nie rozpieszczała, popadała przez chwilę nawet lekka mżawka.
Humory jednak wszystkim dopisywały i przełożyło się to chyba też na pogodę,
gdyż w drodze powrotnej towarzyszyło nam już słońce. W Umianowicach czekał
na wszystkich już rozstawiony z bufetem kolega Paweł z rodziną i wszyscy
mogli się posilić przed zwiedzaniem największej na sieci kolei jędrzejowskiej
stacji przeładunkowej w Stawianach, po której oprowadzał gości kierownik
pociągu Pan Janek. Zgodnie z regulaminem technicznym stacji Stawiany Pińczowskie
Wąskie pociąg mieszany towarowo - osobowy został przyjęty na stację
sposobem manewrowym poprzez spychanie tyłem z prędkością 5 km/h. W drodze
powrotnej w związku z poprawą pogody coraz większą popularnością cieszyły
się wagony odkryte, choć najwięksi twardziele i tak cały czas z nich
korzystali. Zrodził się także pomysł by kolejną imprezę tym razem do następnej
stacji - Sędziejowic zorganizować tylko ze składem towarowym w klimatach
hardcorowych. Po dłuższym postoju w Umianowicach wyruszyliśmy w drogę
powrotną do Jędrzejowa, do którego dotarliśmy przed czasem, tak że wszyscy
bez pośpiechu mogli zdążyć na zaplanowane uprzednio skomunikowania. W
imieniu drużyny trakcyjnej pragnę złożyć wszystkim uczestnikom serdeczne
podziękowania - to była naprawdę dobra jazda! Przede wszystkim przekazuję
jednak podziękowania od organizatora imprezy - kolegi Darka: Wszystkim
uczestnikom dziękuję za wspaniałą atmosferę, którą stworzyliście.
Serdecznie pozdrawiam Dariusz. Zatem nie pozostaje nic innego jak zaprosić
do galerii, których mam nadzieję będzie sporo... w końcu było nas w sumie
49 osób.
Jako pierwszy swoją rewelacyjną galerię przesłał do opublikowania właśnie kolega Dariusz:
Kolejna galeria Andrzeja, który dwoił się i troił i przez to doskonale oddał ducha całej imprezy ukazując w znacznej mierze jej zadowolonych uczestników, zapraszam
05.04.2008r - W godzinach
popołudniowych z grodu Kraka na szlak wyruszyli przedstawiciele Koła Kraków
SSZJKD czyli ja i kolega Dariusz :) Po pobraniu w Jędrzejowie kompletu kluczy
szlakowych wyruszyliśmy zaopatrzeni w środki smarne aby dokonać przeglądu
rozjazdów, wykolejnic i urządzeń zabezpieczenia ruchu na odcinku Jędrzejów
- Pińczów dokonując przy okazji ich konserwacji. Rozwieszone zostały ponadto
pięknie przygotowane przez kolegę Darka rozkłady jazdy i informacje o
kursowaniu pociągów, a także o czekających na turystów atrakcjach podczas
jazdy kolejką. W drodze powrotnej odwiedziliśmy także Stawiany Pińczowskie
aby upewnić się, że została dokonana wymiana podkładów przy wschodnim
przyczółku wiaduktu nad linią Kielce - Busko. Noc w ulubionych klimatach wąskotorowych
spędziliśmy na stacji w Jędrzejowie by...
04.04.2008r - Przygotowania do przejazdu specjalnego w niedzielę pełną
parą. Gotowa do drogi nad morze jest już drobiazgowo odszykowana przez prezesa
kolejki Marzanna!
02.04.2008r - Koło Pińczowskie SSZJKD uczciło nocnym czuwaniem na stacji
Pińczów przypadającą na ten dzień rocznicę odejścia Jana Pawła II do
domu Ojca.